01.04.2025 r. w naszym Ośrodku królowała odwaga, kreatywność i... totalny brak gustu! Z okazji Prima Aprilis urządziliśmy "Dzień bezguścia", podczas którego wszelkie zasady dobrego smaku zostały wyrzucone przez okno.
Połączenia kolorystyczne, które przyprawiłyby stylistów o zawał!
Wzory tak szalone, że Picasso by się zarumienił!
Skarpetki nie do pary? Klasyka gatunku!
Na korytarzach można było spotkać istne arcydzieła mody (a raczej jej braku) – cekiny zestawione z dresami, kapelusze rodem z szafy babci i buty, a nawet basenowe klapki. W końcu raz w roku można wyglądać tak, jakby garderoba eksplodowała!
Śmiech, dobra zabawa i radość – tego nam dzisiaj nie brakowało! Kto powiedział, że moda musi mieć sens? Dzisiaj udowodniliśmy, że najważniejsze to bawić się stylem i mieć dystans do siebie!